Jeszcze jeden muzykant w rodzinie - pradziadek Bronisław Hilarecki
Niestety, mimo prób niewiele dowiedziałam się o rodzinie ze strony mamy Ali - o rodzinie Hilareckich. Wiem, że pochodzili z okolic Golubia-Dobrzynia. Wiem, że dziadkowie mojej mamy - pradziadek Bronek z prababcią Stasią (z Dąbrowskich) dzierżawili leśniczówkę nad jeziorem Kozim (Kozińskim) w gminie Czarna Dąbrówka. I jakoś tak się składało, że pasją dziadka Bronka - oprócz łowienia ryb, było granie na skrzypkach. Potrafił schować je za pazuchę, wziąć łódkę i objeżdżać okoliczne wesela, przygrywając na nich. Czasem nie było go po kilka dni. Był bardzo imprezowym człowiekiem. :) Może dlatego tak polubili się z Rurarzami - stryjeczny dziadek Janek również był skrzypkiem. Mężczyźni z obu stron mojej rodziny zazwyczaj byli muzykalni i byli samoukami. Pamiętam, że dziadek Gabryś również grał na skrzypcach i trochę na akordeonie.
Nie mam zbyt wielu informacji o pradziadku Bronku i prababci Stasi. Dlatego umieszczam je tutaj, aby to niewiele nie zginęło w przepastnych szufladach niepamięci.
Poniżej uśmiech dziadka Bronka, dzięki programowi MyHeritage oraz rodzinna impreza z pradziadkiem Bronkiem ze skrzypcami.
Komentarze
Prześlij komentarz