Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2019

Pamiętnik dziadka Gabrysia - cz.2. Słowo od redaktora

Podobno ojczyzna to "ziemia i groby". Jeśli tak, to moja mała ojczyzna to także Ziemia Kielecka i Toruńska, gdzie są pochowani moi przodkowie. Pamiętnik ten pozwolił mi ją odkryć, odkryć część swoich korzeni. Niestety, drugiej części z powodu śmierci babci Heni, która pochodziła z toruńskiego, prawdopodobnie już nie poznam. Tym bardziej więc jestem wdzięczna dziadkowi za ten pamiętnik. Jego redakcji poświęciłam wiele wieczorów. Robiłam to dla siebie, ale także dla innych członków naszej rodziny zainteresowanych rodzinną przeszłością. Redagując pamiętnik dziadka, starałam się unikać powtórzeń, dłużyzn niepotrzebnie rozciągających tekst, sprzecznych ze sobą informacji. Poprawiając błędy, chciałam jednak zachować styl dziadka, pomijając niekiedy błędy stylistyczne czy językowe. Tytuł pochodzi ode mnie. Aneta Matyjaszek Skoczów, kwiecień 1998 roku

Pamiętnik dziadka Gabrysia cz.1

Obraz
Pamiętam odręcznie napisany egzemplarz pamiętnika dziadka z jego równym, kaligraficznym pismem i wklejonymi oryginalnymi zdjęciami. Dostałam go w prezencie z prośbą, żeby go wydrukować. Wiedziałam, że trzymam w ręku bardzo cenną pamiątkę rodzinną. Wpisałam więc treść do komputera, zrobiłam korektę i redakcję, załatwiłam wydruk w ilości 3 sztuk. Pamiętam radość i wzruszenie dziadka, kiedy w 1998 r. dałam mu te wydrukowane egzemplarze. Poprosił mnie też o oryginał, który jedna z moich kuzynek chciała przeczytać.  Dziś, tj. w roku 2019, została mi tylko jedna wydrukowana książeczka. Plik przepadł podczas którejś awarii komputera, a oryginał i pozostałe 2 egzemplarze już do mnie nie wróciły.  Chcę, aby inni członkowie mojej rodziny mogli mieć swobodny dostęp do tych wspomnień oraz wiem, że taka forma publikacji - na blogu - bardzo ucieszyłaby dziadka Gabrysia. Kolejne wpisy będą odcinkami pierwszego pamiętnika dziadka wraz z moim wstępem. Tytuł  "To jest mój dom" i ewe...